CZWARTEK - 25.08.2016
Jedna z parafianek zabrała nas na wycieczkę do Forest Iguazu, w ramach podziękowania za nasze zaangażowanie. Mieliśmy okazję dowiedzieć się więcej o tamtejszej florze i faunie, a także skorzystać z dwóch atrakcji parku - zejście, że ściany skalnej i zjazd 800-metrową tyrolką.
Jedna z parafianek zabrała nas na wycieczkę do Forest Iguazu, w ramach podziękowania za nasze zaangażowanie. Mieliśmy okazję dowiedzieć się więcej o tamtejszej florze i faunie, a także skorzystać z dwóch atrakcji parku - zejście, że ściany skalnej i zjazd 800-metrową tyrolką.
Po poludniu wybraliśmy się do
polskiej miejscowości Wanda. Pierwszym odwiedzonym miejscem było muzeum
historii Polonii w Argentynie. Zostalo one założone przez Pana Kazimierza,
który opowiadał mam o tych trudnych czasach.
Wspominał nam, że: pierwsi Polacy
przybyli do Argentyny w 1897 roku. Natomiast najliczniejsza grupa dotarła w
1936 roku i wtedy powstała wioska Wanda.
Największym trudem było karczowanie i wypalanie gęstych, tropikalnych lasów oraz walka z dzikimi zwierzętajmi i zagrażającymi życiu owadami (głównie komarami).
Największym trudem było karczowanie i wypalanie gęstych, tropikalnych lasów oraz walka z dzikimi zwierzętajmi i zagrażającymi życiu owadami (głównie komarami).
Mimo ciężkich prac i warunków, ludzie ci byli zadowoleni z życia. Najważniejsze
było utrzymanie rodziny, wspólne relacje i podtrzymywanie tradycji
polskich, szczególnie przez taniec, śpiew i literaturę.
Pan Kazimierz pokazywał nam m.in.
stare żelazka, telewizory, książki i fotografie, które zachowały się do
tej pory.
Następnie odwiedziliśmy wcześniej
poznaną nauczycielkę języka polskiego - Krystynę, prowadzącą szkółkę dla osób w
każdym wieku, którzy chcą się nauczyć języka polskiego. Także rodowici
Argentynczycy chętnie uczęszczają na lekcje naszego niełatwego języka.
W parafialnym kościele w Puerto
Libertad uczestniczyliśmy w wieczornej Mszy Świętej oraz w cotygodniowej
adoracji Najświętszego Sakramentu.
Później przygotowaliśmy pożegnalną
kolację dla ojca Sylwana i ojca Florencjusza.
-Maria
-Maria
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz